Internet Rzeczy w Google
Połączenie otaczającego nas świata analogowego i jego równoległej, cyfrowej rzeczywistości to dziś kluczowe wyzwanie Cyfrowej Transformacji.
Zastosowanie na szeroką skalę technologii, takich jak: Big Data i zaawansowana analityka danych, sztuczna inteligencja, technologie kognitywne oraz Internet rzeczy (IoT), pozwala na tworzenie cyfrowych danych korporacyjnych zebranych z systemów fizycznych wykorzystywanych już nie tylko do analizy stanów bieżących, ale do predykcji zdarzeń w przyszłości i wspomagania procesów podejmowania decyzji w fizycznym świecie.
Google Cloud Platform to spójne środowisko chmury obliczeniowej z usługami dedykowanymi do budowy złożonych, wydajnych i bezpiecznych ekosystemów IT i OT. Czym one dokładnie są i do czego służą?
Internet of Things
Jest to – dokładnie tłumacząc z angielskiego Internet of Things – Internet Rzeczy, stale rozwijająca się technologia, zdaniem wielu ekspertów niezbędna do cyfryzacji – nie tylko przedsiębiorstw, ale również gospodarstw domowych. Kluczowe trendy, czy to w branży produkcyjnej lub innej, stawiają na informacje, a bardziej na wykorzystanie ich w czasie rzeczywistym, na symulacje, roboty, automatykę i sztuczną inteligencję. Internet Rzeczy umożliwia operacjonalizację tych trendów i uczynienia z nich jak najlepszego użytku.
Świąt dąży do tego, aby stać się jedną globalną wioską, a konsekwencje tych starań i ich początki już dziś możemy ujrzeć na własne oczy. Globalna infrastruktura, którą zbudowało Google Cloud, pozwala budować rozwiązania Internetu Rzeczy, a co więcej, jest dla tej technologii ścieżką dynamicznego rozwoju. Google Cloud operuje 24 regionami, w tym jednen w Warszawie. Do każdego regionu przypisuje się trzy bazy danych, które, spięte swoją siecią prywatną na całym świecie, budują możliwości użytku projektów IoT.
Internet Rzeczy jest rozwiązaniem, które wypełnia przestrzeń między światem fizycznym a cyfrowym i równocześnie umożliwia stworzenie systemu połączonych wartości dla użytkownika, jednak samemu go nie tworząc. Definicja tych wartości zależy jedynie od nas, a z dnia na dzień jej pojęcie stale się powiększa. Projekty Internetu Rzeczy są przedsięwzięciami dość skomplikowanymi – każdy z nich musi być stworzony w przemyślany sposób. Należy, zaprojektować funkcje maksymalizacji ROI oraz technologii, aby dopiero później osadzić ją w czasie i badać w projektach pilotażowych, a później w projektach komercyjnych. IoT daje nam szansę zbudować mechanizmy wykorzystania danych, zebranych z niemalże dowolnych urządzeń. Pobieranie danych nie stanowi kluczu do IoT. Wręcz przeciwnie – jest to jedynie początek. Przy wprowadzaniu technologii Internetu Rzeczy, spotykamy się z ogromną falą danych – której czasem nie potrafimy jako firma przyjąć. Bez pomysłu jak ten przytłaczający przypływ danych wykorzystać – nasze plany mogą popaść w ruinę.
Składniki Internetu Rzeczy:
IoT składa się z czterech ważnych elementów: hardware z wyjściami cyfrowymi (linie produkcyjne, gniazda maszynowe, pojazdy przemysłowe czy roboty), oprogramowania (systemy operacyjne, mechanizmy zabezpieczające), łączenia (NBIoT, LORA, 4G, 5G, CBRS), aplikacji (aplikacje działające na korzyść celu biznesowego).
Gotowe technologie:
Google Cloud nie dostarcza urządzeń (czujników, sensorów) – rola chmury rozpoczyna się w momencie istniejącego przepływu danych pomiędzy urządzeniami a infrastrukturą. Kluczem do wdrożenia technologii IoT jest uzyskanie partnera, który potrafi używać proponowanych funkcji i stworzyć ekosystem od poziomu hardware’u. Funkcje, o których mowa to min.: Google IoT Core (usługa pozwalająca sparametryzować urządzenia i zbierać z ich dane), Cloud Functions (przetwarzanie danych), Data Warehouse (analizy).
Google Cloud posiada w swojej usłudze również możliwość zarządzania Big Datą w ramach Edge w sieci wewnętrznej klienta. Jest to sieć stworzona szczególnie do przechowywania wrażliwych danych (np. takich do sterowania infrastruktury) – działa na zasadzie urządzeń, w której dokonuje się akwizycja danych, urządzeń brzegowych do wykorzystywania algorytmów oraz współpracy z chmurą. Edge ma za zadanie również normalizować i budować aplikacji bez serwerów, obsługiwać komunikację pomiędzy różnymi funkcjami oraz obsługiwać przechowywanie danych.
Dla kogo?
Inwestycja w IoT to coś więcej niż jedynie oprogramowanie. Mowa tu o sensorach, czujnikach, innych rozwiązań pozwalających nam pobieranie danych. Oczywiście, istnieją takie firmy czy organizacje, dla których wprowadzenie IoT będzie jedynie formalnością – ze względu na przychylną infrastrukturę ich biznesu. Dla tych, którzy jeszcze nie mogą się pochwalić taką infrastrukturą – projekt Internetu Rzeczy musi przygotować sprzęt, co podnosi wartość inwestycji. To również łączy się z potrzebą stworzenia odpowiedniego biznes-planu.
Według firmy Gartner standardowy, pełny zwrot inwestycji następuje po około 18 miesiącach od jej uruchomienia. Od momentu startu zbierania danych i analizowania ich, do podejmowania decyzji biznesowych przez wzgląd na nie – już tutaj powinny pojawiać się pierwsze zwroty. W przeciwnym wypadku statystyki pokazują powolny zastój zysków, a po jakimś czasie nawet ich straty.
Przyszłość IoT
Dzisiejszy rynek szuka rozwiązań na coraz lepszą współpracę z maszynami, na interakcję człowiek-maszyna, spełniającą nasze oczekiwania. Technologia IoT nie ma na celu zastąpienie człowieka w procesie wnioskowania – ma na celu wspomożenie procesu decyzyjnego. Te manualne, powtarzalne czynności mogą popaść w zapomnienie, dalej dając nam możliwość powiedzenia ostatniego słowa.
PYTANIA? SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
Zobacz również:
Migracja do GCP przy wykorzystaniu StrataZone
Wprowadzenie do GCP. Co nam daje Region Google Cloud w Polsce?